Autor |
Wiadomość |
Jasio |
Wysłany: Pią 15:23, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | Cytat: |
ja terz moge dac 150cm lontu i troszke saletry starczyło by najwyrzej na jednego granata ale to zawsze coś |
Cholera! Chłopie kaleczysz ortografię polską jak "Ich Troje" moje uszy Weź czasami zerknij do słownika bo dwa byki w jednym zdaniu to obciach i to nie tylko dla Ciebie ale dla całej ekipy, jak zajrzy tu ktos z zewnątrz |
haha świeta prawda ale jego nie zmusisz on sie brzydzi wziasc ksiazke do reki co mowic słownik |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 15:12, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
Cytat: |
ja terz moge dac 150cm lontu i troszke saletry starczyło by najwyrzej na jednego granata ale to zawsze coś |
Cholera! Chłopie kaleczysz ortografię polską jak "Ich Troje" moje uszy Weź czasami zerknij do słownika bo dwa byki w jednym zdaniu to obciach i to nie tylko dla Ciebie ale dla całej ekipy, jak zajrzy tu ktos z zewnątrz
Pawel:
Gościa prosił bym o przedstawienie się, a Jasia o niekomentowanie...
Pozdrawiam |
|
|
minc0 |
Wysłany: Pią 14:45, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
mhhh co do wcg bylbym za bo mam co kupowac tylko niech wiecej osob sie zglosi
a co do pirotechniki to chetnego prosze o okontakt osobisty to dam mu materialy bardzo przydatne hehehe |
|
|
seba |
Wysłany: Czw 13:18, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
ja terz moge dac 150cm lontu i troszke saletry starczyło by najwyrzej na jednego granata ale to zawsze coś |
|
|
Boron |
Wysłany: Czw 12:10, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
ja mam zbedne 5 m lontu podzuce ci z mundurem |
|
|
budyn |
Wysłany: Czw 11:28, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
Okej dzisiaj będe robił te dymy chyba. Potrzebuję lontu - może chcesz go wnieśc w postaci aportu (wkładu fizycznego) zamiast składki ?? |
|
|
Jasio |
Wysłany: Śro 21:58, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
dokładnie ten przepis ale mi ogien wystapowal jeszcze troche, trzeba popracowac nad dokladnym wymieszaniem i nie mialem rdzy nie bede tego robil bo to zasyfia cala chate, najlepiej na dworze to robic tylko nie ma jak
Co do saletry potasowej jest ona drobniejsza od soli jest naprawde ladnie zmielona Ja kupowalem w ogrodniczym przy targu za 2kg dałęm 6-8zł... |
|
|
budyn |
Wysłany: Śro 21:46, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
O to miło! kasa lezy u mnie w domu składkowa.
Na kiedy zobowiązujesz się zrobić świece jak jutro rano dam rurki i kapitał?
PS A masz środki (młynek) żeby rozdrobnić składniki? i jak wygląda saletra z ogrodniczego? czy jest wystarczająco (czyli jak najbardziej) zmielona?
i PS2 Widział ktoś z ekipy te świece które robiłeś (nie zebym Ci nie ufał ale może ktoś potwierdzi ile dawały zadymienia i jakiego?) . Ewentualnie dasz przepis jak je robiłeś?
Według przepisów i opini z netu najlepsza jest śweica :
KNO3 46,2g
cukier puder 25,2g
wosk 28,6g
Fe2O3 +2% (czyli powiedzmy rdza chociaż nie do końca)
1. Topimy wosk, w tym czasie przyrządzamy mieszaninę KNO3 (sproszkowane) z cukrem oraz dodatek Fe2O3, jako katalizator palenia.. można i bez niego, ale jak jest to warto dodać.
2 Do płynnego wosku wsypujemy mieszanke KNO3 z cukrem i dobrze mieszamy.. powstaje taka gesta papka.
Odstawiamy ja w chlodne miejsce, najlepiej do miski z wodą i mieszamy często...
3. Gdy ciasto już zgęstnieje, bedzie jak plastelina, takie cos upychamy, najlpiej w puszce, robimy nawet kilka kanałów i jest!!
--------przepis z któregoś z forów piro-------------------- |
|
|
Jasio |
Wysłany: Śro 20:07, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
budyn napisał: | W ogrodniczych jest o ile się orientuje saletra amonowa (też składnik materiałów wyb.) . Niemniej nam potrzebna jest saletra potasowa - wzór KMNO4 (azotan potasu). Dodatkowo przydałby się spowalniacz reakcji (jeżeli świece będą na bazie moich rurek papierowych o cholernej twardości i sztywności) żeby nie doszło do detonacji mieszaniny i fragmentacji korpusu, tylko do szybkiego spalania mieszanki. Mam nadzieję, że ci którzy chcą wziąć na siebie obowiązek wykonania świec wiedzą z praktyki i teorii co robią. Jeżeli nie, teraz mam dużo czasu i sam zajmę się wykonaniem tych gadzetów.
Aha mam zamiar użyć lontu lub stopiny , więc będzie trzeba odpalać świece zapalniczką... |
nieprawda bo sam kupowałem saletre potasowa wzór KNO3 a nie 4 , ja umiem robic swiece dymne z wiekszym lub mniejszym ogniem ,ale zawsze jest ogien i jest to niebezpieczne przy spalaniu.Robilem swiece bez ognia i musze powiedziec ze działa,ale robi sie je dluuuzej. Potrafie takze zrobic swiece dymna w stalej postaci wiec nic nie trzeba wsypywac do czegos tylko poprostu odpalic.W chacia mam około 6m lontu. |
|
|
budyn |
Wysłany: Śro 19:59, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
W ogrodniczych jest o ile się orientuje saletra amonowa (też składnik materiałów wyb.) . Niemniej nam potrzebna jest saletra potasowa - wzór KMNO4 (azotan potasu). Dodatkowo przydałby się spowalniacz reakcji (jeżeli świece będą na bazie moich rurek papierowych o cholernej twardości i sztywności) żeby nie doszło do detonacji mieszaniny i fragmentacji korpusu, tylko do szybkiego spalania mieszanki. Mam nadzieję, że ci którzy chcą wziąć na siebie obowiązek wykonania świec wiedzą z praktyki i teorii co robią. Jeżeli nie, teraz mam dużo czasu i sam zajmę się wykonaniem tych gadzetów.
Aha mam zamiar użyć lontu lub stopiny , więc będzie trzeba odpalać świece zapalniczką... |
|
|
Jasio |
Wysłany: Śro 18:03, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
W ogrodniczych jest do koloru do wyboru |
|
|
budyn |
Wysłany: Śro 17:26, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
Sklepy spożywcze chociaż w necie tanio większe ilości na róznych forach piro... |
|
|
Boron |
Wysłany: Śro 17:20, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
te a gdzie tera idzie saletre kupic? Bo szukalem i nie doszukalem sie |
|
|
aNaRkI |
Wysłany: Śro 11:55, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
Hmm co do świec dymnych to ja moge robić tylko trzeba mi kasy na saletre i cukier |
|
|
budyn |
Wysłany: Śro 11:11, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
Witam!
Do zapłaty za farbki maskujące camtech
jest 66,50 - pozostalę resztę czyli 53,50 mozna by przeznaczyć na pirotechnikę czyli świece dymne i ptetardy własnej produkcji. Jak ktoś ma cos przeciw niech pisze... |
|
|